Wymęczony remis
W zaległym meczu 20 kolejki Drzewiarz zremisował z LKS Bestwina 1:1.
Po klęsce w Rybniku przyszedł pojedynek z będącą już jedną nogą w okręgówce Bestwiną .Wydawało się,że to idealna okazja do rehabilitacji,jednak okazało się wszystko na co stać naszą drużynę to jeden punkt,zdobyty zresztą w bardzo kiepskim,wręcz beznadziejnym stylu.
Jedyna bramka dla Drzewiarza padła po rajdzie Miroslava Hamroziego powstrzymanego nieprzepisowo w szesnastce i powtórzonym rzucie karnym,którego skutecznie egzekwował Bartek Ślosarczyk (pierwszej próby nie wykorzystał Filip Gajda,jego próbę wyłapał golkiper bestwinian,a sędziowie zarządzili powtórkę jedenastki).
Gospodarze wyrównali 5 minut później,po naszej stracie w środku pola i płaskim strzale tuż przy słupku Kudyby, pomimo wyciągniętego jak struna Marcina Kubiny.
W najbliższą sobotę czeka naszych pauza po wycofaniu się Górala Żywiec,a najbliższy mecz to środowe,wyjazdowe starcie z 3 w tabeli Unią Turza.
LKS Bestwina - Drzewiarz Jasienica 1:1(0:0)
0:1 Ślosarczyk 66' karny
1:1 Kudyba 71'
Kubina - Jendryczko,Bulawa,Bernard (87'D.Rycak),Waliczek (46'Maj) - Pindera,Lizak (46'Hamrozi),Gajda,Jeż (70'Duś),Ślosarczyk - Szendzielorz (46'Królak)